Czy wynagrodzenie z tytułu umorzenia udziałów musi być rynkowe
Mowa oczywiście o wynagrodzeniu z tytułu dobrowolnego umorzenia udziałów czy akcji.
Na czym polega procedura
Dla uproszczenia dla mniej wtajemniczonych jest to procedura polegająca na nabyciu przez spółkę swoich własnych akcji lub udziałów od wspólników/akcjonariuszy w celu ich umorzenia.
Przyczyny nabywania udziałów własnych przez spółkę są różnorakie – czasami są to zmiany właścicielskie lub uzyskanie określonych środków przez wspólników.
Po nabyciu udziałów/akcji spółka powinna dokonać ich umorzenia, chyba że przewidziany został inny cel nabycia oczywiście zgodny z przepisami K.s.h.
Zgodnie z przepisami K.s.h. udziały (akcje) mogą być umorzone nieodpłatnie – oczywiście tylko jeśli udziałowiec się na to zgodzi, lub też za wynagrodzeniem. Sam Kodeks nie określa w przypadku umorzenia dobrowolnego w jaki sposób ustala się to wynagrodzenie.
Kwestia rynkowości lub nierynkowości ustalonych pomiędzy stronami kwot to oczywista domena prawa podatkowego.
Czy zatem w przypadku dobrowolnego umorzenia udziałów (akcji) zastosowanie znajdują przepisy podatkowe dające organom podatkowym prawo do stosowania cen rynkowych
Organy podatkowe są oczywiście chętne do stosowania i w tym przypadku cen rynkowych. Chodzi tu o zastosowanie art. 14 ust. 1 u.p.d.p. Zgodnie z tym przepisem:
przychodem z odpłatnego zbycia rzeczy lub praw majątkowych, z zastrzeżeniem ust. 4 i 5, jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie. Jeżeli jednak cena bez uzasadnionej przyczyny znacznie odbiega od wartości rynkowej tych rzeczy lub praw, przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej.
Przepis ten może rodzić problemy wszędzie tam gdzie spółka odkupująca własne udziały oraz jej wspólnik ustalili wynagrodzenie na poziomie niższym niż wartość rynkowa (np. także na poziomie niższym niż wartość nominalna udziałów). W zakresie orzecznictwa sądowe wyroki były różnorakie.
Ostatnio jednak kwestią tą zajął się NSA w Warszawie (sygn. II FSK 1747/13). W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 sierpnia 2015 r. NSA wskazał, że:
- Według Naczelnego Sądu Administracyjnego pojęcie „wynagrodzenia”, o którym mowa w art. 199 K.s.h. nie można utożsamiać z pojęciem „ceny”, wskazanym w art. 14 ust. 1 u.p.d.o.p.
- Ustawa podatkowa nie zawiera definicji ceny. Pojęcie to doczekało się natomiast definicji w art. 3 ust. 1 pkt 1 obowiązującej w 2012 r. ustawie z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach (Dz. U. z 2013 r., poz. 385). Zgodnie z tym przepisem cena to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić za towar lub usługi.
- Z perspektywy natomiast regulacji art. 14 ust. 1 u.p.d.o.p. bardziej adekwatne wydaje się postrzeganie „ceny” w potocznym rozumieniu tego określenia, jako ustalonej w umowie wartości pieniężnej, stanowiącej ekwiwalent nabywanych rzeczy lub praw majątkowych. Umowa z kolei stanowi zgodne porozumienie dwóch lub więcej stron ustalające ich wzajemne prawa lub obowiązki.
Dalej wskazano, że wynagrodzenie z tytułu umorzenia udziałów nie wykazuje podobieństwa do „ceny”, ponieważ z jednej strony umorzenie udziałów może zostać przeprowadzone bez wynagrodzenia, z drugiej strony np. w przypadku umorzenia przymusowego lub automatycznego wynagrodzenie dla wspólnika wynika z samych przepisów prawa (jest to co najmniej wartość księgowa udziałów).
Powyższe wskazuje, że wspólnik może nie mieć wpływu na wysokość przysługującego mu wynagrodzenia z tytułu umarzanych udziałów. Wynagrodzenie zatem, nawet ustalone w sposób wskazany w art. 199 § 2 zd. 2 K.s.h., z założenia może odbiegać od wartości rynkowej. Kryterium uwzględniania wartości rynkowej, przy ustalaniu wynagrodzenia za umarzane udziały, nie zostało przewidziane w Kodeksie spółek handlowych.
Wnioski?
To wszystko prowadzi do wniosku, że przepis art. 14 ust. 1 i 2 nie znajdzie zastosowania do wynagrodzenia uzyskanego przez wspólnika z tytułu zbycia udziałów w celu umorzenia.
Orzeczenie to pozwala na wykluczenie wątpliwości interpretacyjnych w zakresie sposobu ustalania wartości wynagrodzenia z tytułu zbycia udziałów/akcji w celu ich umorzenia.
Wnioski z tego orzeczenia są jak najbardziej słuszne, bo skoro ustawodawca pozwala na zbycie udziałów bez wynagrodzenia – a organy i sądy jednomyślnie nie widzą tutaj problemów podatkowych, to dlaczego umorzenie dobrowolne ale odpłatne miałoby być traktowane inaczej.
Gdyby chcieć postępować stricte konsekwentnie to także w przypadku umorzenia dobrowolnego, ale nieodpłatnego fiskus powinien opodatkowywać spółkę z tytułu całości „zaoszczędzonych” wydatków.
Zainteresowanych tematyką umorzenia udziałów/akcji zapraszam także do zapoznania się z następującymi wpisami:
- Rzeczowe rozliczenie wynagrodzenia z tytułu umorzenia udziałów a podatek VAT
- Umorzenie udziałów a ceny transferowe
0 komentarzy