Test przedsiębiorcy a zatrudnienie w działach IT
Swego czasu głośno było o kolejnym pomyśle ograniczającym swobodę działalności gospodarczej a mianowicie o tekście przedsiębiorcy. Chodziło generalnie o stworzenie podstaw do kwestionowania świadczenia usług na zasadzie B2B i uznanie, że podstawą współpracy była czy to umowa o pracę, czy umowa zlecenia.
Jakie skutki testu przedsiębiorcy?
Założenie jednoosobowej działalności gospodarczej ma to do siebie, że to przedsiębiorca płaci składki emerytalno-rentowe i zdrowotne ze swojej działalności, podobnie samodzielnie opłaca podatek dochodowy (w tym może wybrać podatek liniowy – stawka 19%). Sam również płaci należny podatek VAT, ma natomiast prawo do odliczenia podatku naliczonego.
Natomiast w przypadku zatrudnienia na podstawie czy to umowy pracę czy na podstawie umowy zlecenia to zatrudniający/zleceniodawca pełni funkcję płatnika podatku dochodowego (podatek dochodowy jest przy tym naliczany wg skali podatkowej – stawki 17% i 32%).
Podmiot ten pozostaje także zobowiązany do odprowadzania składek ubezpieczeniowych liczonych wg innych zasad niż w przypadku działalności gospodarczej.
Prosto zatem można sobie wyobrazić skutki zakwestionowania charakteru prawnego działalności realizowanej przez małego przedsiębiorcę i to zarówno po stronie takiego przedsiębiorcy jak i przede wszystkim po stronie jego zleceniodawcy.
Niewątpliwie gdyby taki test przedsiębiorcy został wprowadzony (ciekawe tylko jak sformułowane byłyby ostatecznie przesłanki uznania wykonawcy za pracownika czy klasycznego zleceniobiorcę) jedną z grup zawodowych gdzie problem ten mógłby się pojawić byliby informatycy/progamiści. Standardem są w tej branży kontrakty B2B, także jeśli są one realizowane wyłącznie lub głównie na rzecz jednego zlecającego.
W połowie 2019 r. rząd RP oraz MF wycofały się zgodnie z informacjami medialnymi z tych pomysłów, co nie oznacza wcale, że definitywnego zarzucenia tej koncepcji. Podatek liniowy to oczywista mniej dochodów budżetowych niż w przypadku zastosowania skali podatkowej.
Obecne stanowisko organów podatkowych
Obecnie wydawane interpretacje podatkowe potwierdzają na razie jednoosobową działalność gospodarczą informatyków i istnienie kontraktu B2B, także w wariancie zakładającym wystawianie jednej faktury sprzedażowej miesięcznie.
Taki wniosek wynika np. z interpretacji Dyrektora KIS z dnia 7 czerwca 2019 r. sygn. 0114-KDIP3-1.4011.264.2019.1.MJ, interpretacji z dnia 6 września 2019 r. sygn. 0113-KDIPT2-1.4011.310.2019.2.DJD czy interpretacji z dnia 21 stycznia 2020 r. sygn. 0114-KDIP3-1.4011.519.2019.3.MZ.
O czym trzeba koniecznie pamiętać?
Korzystne stanowiska organów podatkowych to jedno, ale trzeba pamiętać aby każdy kontrakt B2B wypełniał warunki przewidziane w przepisach podatkowych dla „prowadzenia działalności gospodarczej”.
Kryteria są trzy i obejmują ustalenie:
– kto ponosi odpowiedzialność wobec osób trzecich.
– czy świadczenia są wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez zlecającego,
– czy wykonujący czynności ponosi ryzyko gospodarcze.
Warto zatem zadbać o właściwe ukształtowanie umowy o współpracę co leży w interesie obu stron takiej umowy.
Interpretacje podatkowe mają charakter indywidualny zatem nie chronią „z automatu” wszystkich podmiotów. Istotny jest w tym zakresie w szczególności opis stanu faktycznego, który podlega ocenie przez organ podatkowy.
Jaka dodatkowa korzyść?
Od 2019 r informatyk przedsiębiorca ma prawo do skorzystania z nowej preferencji podatkowej określanej popularnie jako IP BOX. Chodzi o możliwość zapłaty preferencyjnego podatku wg stawki 5% od np. sprzedaży praw autorskich do stworzonego oprogramowania. Takiej możliwości nie mają informatycy zatrudnieni np. na umowie o pracę.
Warto zatem przemyśleć te tematy.
0 komentarzy