Sprzedaż kolekcjonerska – czy jest przychód?
Dzisiaj poświątecznie z innej beczki. Jako zapalona kolekcjonerka pewnego rodzaju 100-letnich filiżanek i miłośniczka innego tego typu bibelotów pozostaję na bieżąco z różnymi serwisami aukcyjnymi. W niektórych przypadkach przedmioty kolekcjonerskie są – jak widać – sprzedawane po prostu przez handlowców, w innych przez kolekcjonerów, którzy bądź postanowili przestawić się na coś innego, względnie do sprzedaży przymuszeni zostali względami ekonomicznymi. Ten pierwszy przypadek pod kątem podatkowym raczej nie budzi wątpliwości – jeśli ktoś zajmuje się zawodowo handlem to powinien płacić podatki jak typowy przedsiębiorca. Co jednak jeśli wyprzedaż podyktowana jest innymi okolicznościami, a sprzedający nie zajmują się na co dzień handlem.