Zmiana pojęcia „pierwsze zasiedlenie” po 1 września 2019 r.
Pierwsze zasiedlenie to pojęcie, które przez lata spędzało sen z powiek prawnikom i doradcom podatkowym odpowiedzialnym za ustalenie skutków w zakresie podatku VAT przy dostawie nieruchomości zabudowanych budynkami i budowlami. Problem w VAT jest taki, że odwrotnie niż w prawie cywilnym w podatku od towarów i usług, status podatkowy budynku lub budowli decyduje o opodatkowaniu lub zwolnieniu od opodatkowania dostawy gruntu czy użytkowania wieczystego. A istotny zamęt spowodowało pojęcie „pierwszego zasiedlenia” budynku lub budowli.
Na czym polegał problem dotyczący pierwszego zasiedlenia
Problem polegał zasadniczo na tym, że przez „pierwsze zasiedlenie” ustawodawca nakazywał uznawać:
oddanie do użytkowania, w wykonaniu czynności podlegających opodatkowaniu, pierwszemu nabywcy lub użytkownikowi budynków, budowli lub ich części, po ich: a) wybudowaniu lub b) ulepszeniu, jeżeli wydatki poniesione na ulepszenie, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym, stanowiły co najmniej 30% wartości początkowej.
„Prawie” wszystko byłoby jasne w tym przepisie, gdyby nie wymóg oddania do użytkowania:
w wykonaniu czynności podlegających opodatkowaniu”, pierwszemu nabywcy albo po wybudowaniu, albo po poniesieniu wydatków na ulepszenie powyżej 30% wartości początkowej.
Gramatycznie przepis pozwalał zatem przyjąć pierwsze zasiedlenie w przypadku dostawy jako czynności podlegającej opodatkowaniu, czy też w przypadku oddania nieruchomości np. w najem czy dzierżawę. To zaś implikowało masę kolejnych wątpliwości, z którymi spotkałam się w praktyce.
Np.:
- jak traktować pierwsze zasiedlenie w przypadku nieruchomości hotelarskiej jeśli nie było zawartej umowy operatorskiej
- co zrobić jeśli nieruchomość była wprawdzie przedmiotem najmu, ale zwolnionego z podatku VAT
- jak traktować działkę, na której znajdował się np. tylko parking.
Na marginesie, czasami nie było wystarczające ustalenie pierwszego zasiedlenia, bo zaraz potem mogło mieć miejsce kolejne pierwsze zasiedlenie (np. po poniesieniu wydatków na ulepszenie powyżej 30% wartości początkowej).
Generalnie pozwolę sobie na taki komentarz, że o pierwszym zasiedleniu, które w obecnej postaci (uffff…) będzie obowiązywało tylko do 31 sierpnia 2019 r., można byłoby pisać opowiadania, a raczej horrory.
Pierwsze zasiedlenie a orzeczenie TSUE
Pewnego dnia nad definicją „pierwszego zasiedlenia” musiał się pochylić TSUE w sprawie o sygn. C-308/16.
W wyroku z dnia 16.11.2017 r. TSUE uznał, że regulacje polskiej ustawy o podatku VAT w zakresie pierwszego zasiedlenia budynku są niezgodne z Dyrektywą VAT.
Z wyroku TSUE z dnia 16.11.2017 r. (sygn C-308/16) wynika, bowiem, że art. 12 ust. 1 i 2 oraz art. 135 ust. 1 lit. j) Dyrektywy VAT sprzeciwia się uregulowaniom krajowym, które uzależniają zwolnienie z podatku VAT w związku z dostawą budynków od spełnienia warunku, zgodnie z którym pierwsze zasiedlenie tych budynków następuje w ramach czynności podlegającej opodatkowaniu.
Innymi słowy, polski ustawodawca uzależniając zwolnienie z podatku VAT dostaw budynków od pierwszego zasiedlenia, naruszył regulacje unijne (dot. Dyrektywy 2006/112/WE).
Dla zwolnienia dostawy zbudowanej nieruchomości wystarczyło zatem użytkowanie budynku lub budowli nawet przez samego podatnika.
W uproszczeniu – jeśli podatnik użytkował budynki i budowle swoje własne przez ponad 2 lata, to powinien mieć możliwość dostawy całej takiej nieruchomości ze zwolnieniem z VAT w oparciu o art. 43 ust. 1 pkt. 10) ustawy o VAT. Zgodnie z przepisami krajowymi w przypadku zwolnienia z VAT na podstawie tego przepisu – nie jest wykluczona możliwość dobrowolnego zgodnego przyjęcia przez strony opodatkowania dostawy wg zwykłej stawki VAT (23%).
Dwugłos – przepisy prawa polskiego a wyrok TSUE w zakresie pierwszego zasiedlenia
W pewnym zatem momencie powstała sytuacja, w której orzeczenie TSUE jedno, a przepisy prawa krajowego drugie. Oczywiście wiele mówiono na temat zmian do ustawy o VAT – w celu dostosowania naszego prawa do Dyrektywy VAT. Zanim jednak do tego ostatecznie doszło (prawie po 2 latach od orzeczenia TSUE), Ministerstwo Finansów wskazywało, że podatnicy mogą zastosować obowiązujące normy prawa krajowego, albo bezpośrednio zastosować przepisy Dyrektywy z uwzględnieniem wykładni pierwszego zasiedlenia przedstawionego przez TSUE.
Pierwsze zasiedlenie – nowa definicja
Od 1 września 2019 r. nastąpi ostateczna zmiana definicji „pierwszego zasiedlenia”.
Zgodnie z nową treścią art. 2 pkt. 14) u.p.t.u. tam gdzie będzie mowa o:
pierwszym zasiedleniu − rozumie się przez to oddanie do użytkowania pierwszemu nabywcy lub użytkownikowi lub rozpoczęcie użytkowania na potrzeby własne budynków, budowli lub ich części, po ich: a) wybudowaniu lub b) ulepszeniu, jeżeli wydatki poniesione na ulepszenie, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym, stanowiły co najmniej 30% wartości początkowej (…).
Zatem po tej dacie także użytkowanie przez podatnika na potrzeby prowadzonej przez niego działalności gospodarczej będzie mogło stanowić o pierwszym zasiedleniu zabudowanej nieruchomości.
Regulacja ta może być pomocna szczególnie dla tych podatników, którzy
- wybudowali nieruchomość i dotychczas tylko oni z niej korzystali w ramach prowadzonej działalności gospodarczej,
- czy też np. nabyli w przeszłości nieruchomość bez VAT, np. osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej.
Miejmy nadzieję, że zmiana regulacji uprości nieco sytuację podatników w temacie tak skomplikowanych kwestii jak dostawa zabudowanych nieruchomości.
0 komentarzy